Czy będzie miał miejsce cud nad Wisłą? Zapowiedź meczu Legia – Piast

Piętnastego grudnia Piastunki czeka niełatwy wyjazd. Mocno osłabieni gliwiczanie podejmować będą mistrza Polski, Legię Warszawa. Spotkanie rozegrane zostanie w stolicy, przy ulicy Łazienkowskiej, a jego rozjemcą zostanie pan Bartosz Frankowski z Torunia.
Ciężko zaprzeczyć, iż nadchodzący pojedynek z Wojskowymi może okazać się dla Piasta jednym z najtrudniejszych w tym sezonie. W jedenastce meczowej zabraknie aż czterech kluczowych piłkarzy drużyny trenera Fornalika. Przez nazbyt ostrą grę w Lubinie mecz z trybun obejrzeć będą musieli Patryk Dziczek, Joel Valencia, Michal Papadopulos i Mikkel Kirkeskov. Szkoleniowiec gliwiczan nie będzie mógł również skorzystać z usług wciąż kontuzjowanego Gerarda Badii.
Gra Piastunek w ostatnim czasie zdaje się napawać optymizmem W pięciu ostatnich meczach tylko raz nie zdobyliśmy punktów (z Koroną Kielce 0:1), dwa razy natomiast wygrywaliśmy (z Wisłą Kraków 2:0 i Pogonią Szczecin 3:0) i tyle samo razy remisowaliśmy (z Zagłębiem Sosnowiec 0:0 i Zagłębiem Lubin 2:2). Daje to 8 punktów na dostępnych 15, czyli nie najgorszy wynik. Warto jednak zaznaczyć, że z tych ośmiu punktów, zaledwie jeden udało nam się wywieźć z terenu wroga, co zdecydowanie nie poprawia szans GKSu przed jutrzejszym wyjazdem.
Nastroje Legionistów przed zbliżającą się bitwą są natomiast zgoła inne. W aż czterech z ostatnich pięciu meczów okazali się lepsi od przeciwników (zwycięstwa z Koroną, Pogonią, Zagłębiem Lubin i Górnikiem). Do podziału punktów zmusił ich jedynie lider Ekstraklasy Lechia Gdańsk, z którą CWKS zremisował bezbramkowo w ostatniej kolejce.
Na szczeblu Ekstraklasy gliwickie orły podejmowały Legię 18 razy. Tylko dwa razy udało się pokonać popularne Żylety, czterokrotnie miał miejsce podział punktów, a pozostałe dwanaście pojedynków zakończyło się triumfem stołecznego klubu. Gliwiczanie wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo przy Łazienkowskiej!
Wszystkie te czynniki sprawiają, że kibice, piłkarze i sztab szkoleniowy Legii wyglądają na bardzo pewnych siebie. Również bukmacherzy są dla gliwiczan bezlitośni. Kurs to około 1,5 na Legię, 3,2 na remis i ponad 5 na Piasta. Wierzymy jednak, że niebiesko-czerwone orły po raz kolejny pokażą, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych i przekonają wszystkich malkontentów, że Piast jest w drużyną, która nawet mimo licznych przeszkód walczy o najwyższe cele. DO BOJU GKS!
foto: wikimedia
POPULARNE ŻYLETY HAHAHAHA 😀