„Konczi, od dzisiaj będziesz skrzydłowym” czyli recepta na rekordową serię.
Gliwicka maszyna bez skrupułów pędzi ku najwyższym celom. Piast wygrał już 5 ligowych spotkań z rzędu i nie ma zamiaru na tym poprzestawać. Jaka jest recepta na sukces podopiecznych Waldemara Fornalika? Zachęcamy do lektury:
Piast w historii swoich występów w Ekstraklasie tylko raz zanotował tak okazałą serię. W sezonie wicemistrzowskim (2015/16) gliwiczanom udało się w pięciu kolejnych spotkaniach zgarnąć komplet punktów. W bieżących rozgrywkach Niebiesko- czerwoni wyrównali swój rekord. Zastanówmy się nad genezą tej passy:
9 lutego 2019. Piast w bardzo słabym stylu inauguruje rundę wiosenną. Po- delikatnie mówiąc- nie najlepszej grze przegrywamy 1:2 na wyjeździe z Cracovią…
15 lutego. Mecz domowy z poznańskim Lechem. Na Okrzei 20 po niemal rocznej przerwie powraca doping ultrasów. Wspierani przez liczną grupę”braci po szalu” z Jastrzębia gliwiccy fani łapali się za głowy, patrząc na skład, jaki do gry przeciwko Kolejorzowi desygnował Waldemar Fornalik.
Pietrowski za Maka… W ataku Parzyszek…
KONCZKOWSKI NA SKRZYDLE…
Obaj panowie „P” nie mogli zaliczyć zakończonej niedawno rundy jesiennej do udanych. Marcin był niepewny, a Piotr nieskuteczny. BYŁ…
Piast rozgromił beznadziejnego tego dnia Lecha aż 4:0. Parzyszek strzelił gola po podaniu Konczkowskiego, a potem sam wyłożył piłkę Valencii. Trafiali także Felix i Kirkeskov (z wolnego)
Decyzje Waldemara Fornalika były kluczowe w kontekście nie tylko tego meczu, ale także czterech kolejnych.
22 lutego Piast grał w Gdyni z Arką. Po bramkach Czerwińskiego i Valencii odniósł swoje drugie zwycięstwo z rzędu- pokonał Żółto- niebieskich 2:1. Przy drugim golu asystował główny aktor ostatnich spektakli w reżyserii Waldemara Fornalika- Martin Konczkowski.
Gliwiczanie przełamali trwającą 9 meczów negatywną passę bez zwycięstwa na obcym boisku. Najważniejsza wygrana wyjazdowa miała jednak dopiero nadejść…
1 marca. Do Gliwic przyjechał Śląsk Wrocław. Ale trener Lavicka chyba zapomniał zabrać do autokaru piłkarzy… Piast zupełnie zdominował wrocławian, pozbawił ich jakichkolwiek atutów.
Spokojne, wręcz łatwe 2:0.
W tym spotkaniu błyszczał Piotr Parzyszek, który zakończył je z golem i asystą (do Valencii) na koncie.
Myśli wszystkich były już jednak w Zabrzu, gdzie dokładnie za tydzień miały się odbyć derby…
8 marca. Dzień Kobiet. W tle cudownych życzeń, kolorowych bukietów i romantycznych kolacji rozegrany został pewien gryfny szpil… Na najpiękniejszy prezent- za to, czego dokonała przy Roosevelta- szczególnie zasłużyła pewna 74- letnia Pani- gliwicka Piastunka!
Weszliśmy na stadion. Czekamy w napięciu. Zaczęli… Druga minuta- Jimenez trafia w słupek. Stan przedzawałowy…
36′- rzut wolny dla Piasta. Do piłki podszedł Mikkel Kirkeskov. Co za strzał! Co za gol! Euforia miesza się ze wzruszeniem…
58′- Konczkowski mija Koja, a ten go fauluje. Zawodnik Górnika otrzymuje drugą żółtą kartkę i wylatuje z boiska!
86′- ręka w polu karnym. Szymon Marciniak konsultuje tę sytuację z sędziami VAR i… dyktuje rzut karny! Alex Sedlar nie myli się i ustala wynik spotkania. 2:0
Mamy to! Derby dla Piasta! Seria zwycięstw trwa!
17 marca. Na podbój twierdzy Okrzei przybywają legniccy rycerze herbu Miedzi.
Parzyszek do Felixa i jest 1:0. W drugiej połowie przypomniał o sobie niezawodny duet Konczkowski- Parzyszek. Były zawodnik Ruchu doskonale dograł piłkę snajperowi Niebiesko- czerwonych, a ten podwyższył prowadzenie.
Na boisku zupełnie nie było widać braku jednej z gwiazd nie tylko Piasta, ale i całej ligi- Joela Valencii. Nieobecność Ekwadorczyka nie wpłynęła na obniżenie poziomu gry trzeciej drużyny Ekstraklasy.
Wynik końcowy- 2:1. „Miedzianka” wraca z Gliwic na tarczy.
Seria przedłużona do pięciu wygranych z rzędu. Twierdza Okrzei 20 niezdobyta od jedenastu ligowych potyczek.
Kurtyna.
Piast ma wszelkie atuty by włączyć się do walki o najwyższe cele.
Świetnego bramkarza- Frantiska Placha, który broni bardzo pewnie i efektownie. W tym roku obronił już nawet dwa rzuty karne.
Bardzo mocną linię obrony: genialnego w swej boiskowej prostocie Pietrowskiego, wspaniały duet środkowych defensorów: Czerwiński- Sedlar (wg ocen komentatorów NC+ nasi stoperzy to odpowiednio pierwszy i trzeci wśród najlepszych na swojej pozycji w całej Ekstraklasie) i speca od rzutów wolnych- Mikkela Kirkeskova.
Błyskotliwą drugą linię: skutecznego do bólu Jorge Felixa, zdolnego Patryka Dziczka, angielskiego dyrygenta- Toma Hateleya, bezbłędnego i niesamowicie mobilnego Joela Valencię oraz- przede wszystkim- fenomenalnego Martina Konczkowskiego (5 asyst).
W ataku bestię z Torunia- Piotra Parzyszka (5 goli, 3 asysty)
A na ławce takie tuzy jak Tomasz Jodłowiec, Mateusz Mak czy Gerard Badia…
Gliwiczanie mieli pomysł na grę w każdym z ostatnich spotkań. Doskonale radzą sobie zarówno w ataku pozycyjnym, jak i w kontrataku. Stwarzają sobie wiele okazji, a przy tym są solidni w obronie. Skutecznie pressują, ale potrafią także cofnąć się i zamknąć dostęp do własnej bramki.
Niech ten piękny sen trwa. Nikt z nas, niebiesko- czerwonych fanów, nie chce się z niego budzić.
I jak tu nie popaść w hurraoptymizm? 🙂
Freelife cYJHvPsBxMxAfhsKz 5 28 2022 buy priligy in the usa
priligy amazon canada In contrast, 4 OHT acted as an antagonist to inhibit expression of the majority of enriched membrane associated genes in wild type MCF 7 cells
Box 7057, 1007 MB, Amsterdam, The Netherlands can i buy generic cytotec without rx