Niebiesko – czerwoni po meczu o Superpuchar

Po przegranym 1:3 meczu z Lechią Gdańsk kilku słów komentarza udzieliło nam w wywiadach dwóch piłkarzy Piasta – Jakub Holubek i Piotr Parzyszek.

„Myślę, że bramka w 2′ meczu podcięła nam skrzydła i ustawiła mecz” – rozpoczął Holubek. „Nie zaczęliśmy dobrze i ciężko nam było wrócić do meczu. Stwarzaliśmy okazje, ale udało nam się strzelić tylko jednego gola, a to było zdecydowanie za mało. To nie był nasz dzień.”

Na pytanie o ocenę własnego występu Słowak odpowiada: 

„To mógł i powinien być lepszy mecz w moim wykonaniu. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale od bardzo dawna nie grałem na skrzydle. Moją główną pozycją jest lewa obrona, a dziś na boku pomocy nie mogłem do końca się odnaleźć.”

Debiutujący przy Okrzei 20 pomocnik tak ocenił atmosferę panującą na trybunach:

„Było wspaniale! W porównaniu ze Słowacją… nawet nie ma co porównywać. W Polsce co mecz panuje doskonała atmosfera, doping jest głośny. Tym bardziej szkoda, że nie udało nam się dziś wygrać.”

Jakub Holubek kilkukrotnie powtarzał:

„Teraz skupiamy się już tylko na środowym meczu z BATE. A jest o co grać!”

Po piłkarzach Piasta widać było, że mecz o Superpuchar stał w cieniu potyczki z mistrzem Białorusi. Otwarcie przyznał to napastnik Niebiesko – czerwonych Piotr Parzyszek:

„Mecz z BATE jest ważniejszy. To jest jednak Liga Mistrzów – gramy o swoje cele i marzenia”

Pio Pio skomentował także liczne (bo było ich aż siedem) zmiany w składzie oraz starał się odnaleźć przyczyny nie najlepszej dyspozycji Piasta w sobotnim spotkaniu:

„Zagrało kilku nowych zawodników, ale trenują oni już z nami od kilku tygodni, tak więc nie doszukiwał bym się problemów Piasta w braku zgrania między nami. Po prostu nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Lechia z kolei była mega skuteczna, a potem dobrze się broniła.”

 Superpuchar to już historia. Na pewno naszych zawodników stać na lepszą grę i oni sami są tego świadomi. Oby sobotni zimny prysznic wpłynął na graczy Piasta motywująco i pozwolił im awansować do II rundy eliminacji Ligi Mistrzów.