Papadopulos: Cieszę się z gola, ale czuje niedosyt

Jedyny strzelec bramki dla Piasta w starciu z Legią po ostatnim gwizdku żałował, że jego trafienie nie dało gliwiczanom przynajmniej jednego punktu.
– Myślę, że w dziesiątkę radziliśmy sobie. Strzeliliśmy bramkę na 1:1, ale jest bardzo ciężko utrzymać ten wynik mając jednego piłkarza mniej od przeciwników. Legia wykorzystała dwa stałe fragmenty gry i wbiła nam dwa gole. Po trafieniu Kante zagraliśmy vabank, chcieliśmy jeszcze powalczyć o remis. Niestety to my straciliśmy w doliczonym czasie trzecią bramkę. Mimo tego było widać, że w dziesięciu chcieliśmy wywalczyć chociaż ten jeden punkt. Teraz musimy się skupić tylko na kolejnym meczu.

foto: Marcin Willner
Napastnik gliwiczan uważa też, że każdy z jego drużyny dal z siebie wszystko i należy teraz tylko popracować na treningach. – Nie ma co za bardzo zmieniać. Trzeba zagrać tak, jak przed Legią to było. Należy poprawić nieco efektywność i stałe fragmenty, bo za wiele z tego nie zagroziliśmy Legii, a sami straciliśmy gole. Mnie trochę cieszy trafienie, jednak odczuwam ogromny niedosyt. Nieźle zagraliśmy i czasami nawet ładnie dla oka. Prawie do 80 minuty ich naciskaliśmy. Niestety zawaliliśmy stałe fragmenty gry. – oznajmił Czech.
Źródło: własne