Bez bramek po słabym meczu.

Kibice przed meczem odetchnęli z ulgą. Joel Valencia zdążył się wykurować i Waldemar Fornalik mógł go wystawić w pierwszej jedenastce. Kontuzje wykluczyły innych piłkarzy Piasta.

Nie wystąpili Badia i Mak. W drużynie gości zabrakło Nowaka, Pribula i Torunarigha.

Mecz poprzedziła minuta ciszy ku pamięci ks. Piotra Lewandowskiego. Misjonarz zginął w wypadku samochodowym w Boliwii. Był zapalonym kibicem Niebiesko-czerwonych.

Pierwszą groźną akcję przeprowadziło Zagłębie po kontrze. Pawłowski zagrał na lewo do Christovao. Angolczyk przedłużył piłkę w kierunku Sanogo, ale Sedlar był na posterunku i wybił futbolówkę za końcową linię.

Kolejna groźna sytuacja miała miejsce dopiero w 29. minucie. Banasiak, po chaotycznym wybiciu naszych obrońców, uderzył z pierwszej piłki. Futbolówka leciała jednak w środek bramki i Plach nie miał problemów z obroną.

Piast oddał swój pierwszy celny strzał dopiero w 33. minucie gry. Jodłowiec wyszedł z kontratakiem, zagrał na skrzydło do Felixa. Hiszpan poprawił sobie piłkę i huknął sprzed pola karnego. Strzał okazał się zbyt łatwy dla Kudły. Bramkarz Zagłębia obronił bez problemu.

W 40. minucie Tom Hateley próbował zaskoczyć Kudłę z… rzutu rożnego. Angielski pomocnik zmusił bramkarza rywali do interwencji przy pozornie niegroźnej sytuacji.

Sędzia skończył pierwszą połowę przed upływem 45. minuty… Dzięki temu oszczędził kibicom męki.

W 52. minucie Parzyszek miał najlepszą okazję do zdobycia gola. Za pierwszym razem piłka zatrzymała się na obrońcach Zagłębia, a dobitka okazała się minimalnie niecelna.

Dziesięć minut później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zrobiło się spore zamieszanie w „piątce” gości. Piłkę z linii wybił Cichocki.

Kilkanaście sekund później najpierw Valencia trafił w poprzeczkę, a następnie Felix uderzeniem głową zmusił Kudłę do interwencji.

W 76. minucie, po dośrodkowaniu z prawej strony, bramkarza gości głową próbował zaskoczyć wprowadzony wcześniej Michal Papadopulos. Jego próba okazała się jednak niecelna.

Minutę później Kirkeskov był faulowany na ok. 30. m. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, piłka została strącona i upadła pod nogami Papadopulosa. Czech nie trafił jednak w futbolówkę…

Zagłębie odpowiedziało groźnym strzałem Banasiaka zza pola karnego. Plach zachował się w tej sytuacji bardzo dobrze i obronił.

W 87. minucie Christovao mógł zdobyć gola, gdyż miał przed sobą tylko Placha. Na szczęście ciemnoskórego piłkarza Zagłębia ubiegł Czerwiński. Kapitan Piasta czysto odzyskał futbolówkę.

W doliczonym czasie gry Zagłębie grało na czas. Piłkarze gości w każdym możliwym momencie próbowali kraść sekundy.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Piast po bardzo słabym meczu zremisował bezbramkowo z „czerwoną latarnią” ligi.