Czy powinniśmy już chłodzić szampany?

Nie wszyscy jeszcze ochłonęli po wczorajszym rollercoasterze. Patrząc w przeszłość pomyślimy, że nie warto się napalać, ale z drugiej strony spójrzmy prawdzie w oczy: od pierwszego w historii Mistrzostwa Polski dzieli nas zaledwie 180 minut. Decydujący mecz z Lechem Poznań obejrzy komplet publiczności. przedstawiamy 10 powodów z uwagi na które warto chłodzić szampany:

1. Najlepsza obrona w lidze
   Statystyki mówią za siebie: duet Czerwiński Sedlar jest praktycznie bezbłędny (za małym wyjątkiem drugiego, w ostatnim meczu). Para stoperów i Kirkeskov z Pietrowskim radzi sobie w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. I nie ważne czy zespół gra w 10 tak jak z Zagłębiem Lubin, czy drużyna jest zamknięta na swojej połowie, tak jak w meczu z Legią. Jak nawet zdarzają się małe wpadki to mamy dwóch bardzo dobrze przygotowanych bramkarzy, którzy pewnie interweniują i raz za razem ratują zespół przez utratą bramki.
2.  Najlepszy atak w lidze
   Piast wbił rywalom największą ilość bramek, przy tym nie ma snajpera, który by w pojedynkę rozbił w bank. W tej drużynie każdy może dołożyć cegiełkę. Parzyszek potrafi wykorzystać pół okazji, ale oprócz niego, mamy znakomicie grających w  polu karnym rywala obrońców, jak trzeba to i Kirkeskov potrafi dołożyć z wolnego, czy Jodłowiec w ostatnich minutach. Piast potrafi wykorzystywać okazje, gdy pachnie bramką jak dotąd zawsze zespół potrafił przypieczętować wygraną.
3. Miażdżymy grupę Mistrzowską
   Po 5 kolejkach grupy Mistrzowskiej Piast nabrał o 8 punktów więcej niż Legia. Gliwiczanie zdobyli komplet punktów, w tym samym czasie mecz za meczem konkurencja gubi kolejne punkty.
   
4. Mistrzostwo Piasta jest na rękę Lechowi Poznań
   Lech Poznań aspirujący w przyszłym sezonie na Mistrzostwo Polski, czysto teoretycznie może Piastowi pozwolić na wygraną w ostatniej kolejce, myśląc przyszłościowo Kolejorzowi bardziej będzie na rękę jeżeli Mistrzostwo zdobędzie rewelacyjny w tym sezonie Piast niż bogata Legia, która co roku z pozycji lidera walczy o ten tytuł. Zważywszy na fakt, że Lech w tym sezonie nic już nie ugra, kto wie czy w ostatniej kolejce szansy nie dostaną młodzi zawodnicy.
5. Jagiellonia Legii nie odpuści
   Mecze Jagiellonii i Legii zawsze budziły emocje. Dla drużyny z Podlasia mecze ze Stołecznym klubem mają niemal derbową rangę. Do tego dochodzi fakt, że Jaga wciąż nie zapewniła sobie Europejskich Pucharów.
6. Zagłębie wciąż jest w grze
   Kolejny argument dla Piasta, to fakt że Legia w ostatniej kolejce nie gra z zespołem, walczącym o pietruchę. Zagłębie to bogaty klub z aspiracjami gry w Europejskich Pucharach. Wczorajszy mecz pokazał, że Miedziowi są w stanie wypunktować czołówkę.
7. Ponad 60% szans na zdobycie tytułu.
   Patrząc czysto statystycznie: Portal 90minut.pl daje Gliwiczanom Piast – 61,4%  szans na zdobycie Mistrzostwa. Sytuacja się diametralnie zmieniła, gdyż przed tą kolejką szanse gliwiczan były poniżej 30%. Warto zwrócić uwagę na fakt, że szanse na Mistrzostwo praktycznie całkowicie stracił zespół Lechii Gdańsk.
   
8. Szeroka ławka
   Na finiszu rozgrywek, w momencie kiedy zawodnicy zostają wykartkowani, łapią kontuzje lub są zmęczeni kluczową rolę mogą odegrać zmiennicy. Piast to aktualnie jedyny zespół w którym piłkarze rezerwowi nie osłabiają zespołu, a wręcz na odwrót. Badia, Sokołowski, Tomczyk, Szmatuła, Jodłowiec… Oni w ostatnich spotkaniach przyczyniali się do wygranych.
9.  Wszyscy  zdrowi, praktycznie bez kartek
   Z wyjątkiem Alexa Sedlara Waldemar Fornalik ma do dyspozycji cały zespół. Nie wiele drużyn na tym etapie rozgrywek może się pochwalić takim bilansem.
10.  Mocno osłabiona Pogoń będzie grała o pietruchę
    Pogoń w tym sezonie już nic nie ugra. Portowcy do meczu z Piastem podejdą bez ciśnienia. Dodatkowo po meczu z Legią zrobił się tam mały szpital.