Mamy lidera! Piast pokonał Zagłębie Lubin!

Waldemar Fornalik, zgodnie z zasadą „zwycięskiego składu się nie zmienia”, wystawił taką samą jedenastkę co w dwóch poprzednich kolejkach.

Już na samym początku meczu Jorge Felix faulował Tosika na ok. 25 metrze. Dośrodkowanie w pole karne Piasta skończyło się groźnym, ale niecelnym strzałem głową Tosika z okolicy 7. metra.

Później, inicjatywę przejęli gospodarze. Groźne akcje Maka, Jodłowca i Pietrowskiego mogły się zakończyć bramką, jednak za każdym razem brakowało przysłowiowej kropki nad „i”.

W 23. minucie Joeal Valencia dostał prostopadłe podanie z głębi pola od Papadopulosa i bez problemu pokonał bramkarza gości.

W 34. minucie Zagłębie, za sprawą Tuszyńskiego, wyrównało. Napastnik gości pokonał Szmatułę głową, po bardzo dobrej wrzutce Pawłowskiego.

Pięć minut później Valencia mógł strzelić drugą bramkę, ale nie udało mu się pokonać bramkarza gości.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Kontrowersję budzą okoliczności zakończenia spotkania. Piast przeprowadzał wtedy groźnie wyglądającą kontrę.

foto: Marcin Willner

Oba zespoły rozpoczęły drugą połowę bez zmian.

Dopiero dziewięć minut po wznowieniu oglądaliśmy pierwszą groźną akcję gliwiczan. Mateusz Mak zagrał piłkę na drugą stronę, do Felixa. Hiszpan oddał strzał z dystansu, ale bramkarz gości obronił.

W 59. minucie Pawłowski wpadł w pole karne Piasta, minął Pietrowskiego, ale wracający Mateusz Mak odebrał mu piłkę w groźnej sytuacji.

Pięć minut później po zamieszaniu w polu karnym Piasta, piłka upadła pod nogami Pawłowskiego. Piłkarz Zagłębia uderzył z ostrego kąta, ale zrobił to niecelnie.

W 68. minucie Felix zagrał płaskie dośrodkowanie w pole karne Zagłębia, ale do piłki nie doszedł Parzyszek. Valencia próbował „poprawić” z drugiej strony, ale tym razem z futbolówką minął się Mak.

Cztery minuty później Parzyszek dośrodkował po ziemi, ale piłka odbiła się od obrońcy Zagłębia i w bliskiej odległości minęła bramkę gości.

Piast mógł zdobyć gola po rzucie rożnym w 76. minucie. Felix zagrał na bliski słupek w kierunku Sedlara, ale Serb uderzył niecelnie.

Joel Valencia opanował piłkę w polu karnym Zagłębia i odegrał do świeżo wprowadzonego Toma Hateleya. Anglik huknął nie do obrony z pierwszej piłki. W 83. minucie na tablicy widniał wynik 2:1.

Na trzy minuty przed regulaminowym zakończeniem spotkania, Pawłowski dośrodkował piłkę w pole karne Piasta, a Kopacz oddał groźny strzał. Na nasze szczęście Szmatuła obronił znakomicie.

foto: Marcin Willner

Widzów: 4100
Sędzia: P. Gil

Kategoria: sport | Autor: | Data: 4 sierpnia 2018
avatar
  Subscribe  
Powiadom o

Szukaj

Polecamy

Archiwum

www.PiastGliwice.eu - Nieoficjalny serwis kibiców Piasta Gliwice. 2007-2018: Wszystkie prawa zastrzeżone
Projekt graficzny i wdrożenie: gleniu / Polityka prywatności.