Przejść po Pasach na zwycięską stronę. Cracovia – Piast: ZAPOWIEDŹ
Po dwóch tygodniach przerwy spowodowanej meczami reprezentacji, zawodnicy mistrza Polski znów wybiegną na boisko. Rywalem Niebiesko – czerwonych będzie Cracovia. Początek meczu w poniedziałek, 16. września o godzinie 18:00. Jakiego spotkania możemy się spodziewać przy Kałuży? Zapraszamy na zapowiedź meczu Cracovia – Piast.
Cracovia:
Gospodarze poniedziałkowego starcia wrócili ostatnio na dobre tory. Po nie najlepszym początku sezonu – odpadnięciu z eliminacji Ligi Europy już w pierwszej rundzie oraz porażce i remisie w dwóch pierwszych kolejkach – krakowianie zaczęli wygrywać. W ostatnich pięciu meczach zdobyli oni dwanaście punktów na piętnaście możliwych. I o ile zwycięstwa z Rakowem, Koroną i Arką (czyli ligowymi outsiderami) dla wszystkich ekip ligowej czołówki powinny być tylko formalnością, to już wyjazdowa wiktoria w Poznaniu z Lechem (2:1) musi budzić respekt. Dobra forma Cracovii w ostatnich tygodniach ma swoje odzwierciedlenie także w tabeli. Pasy zajmują bowiem już piątą pozycję, a do liderującego Śląska tracą zaledwie dwa „oczka”.
Głównymi architektami skutecznej gry podopiecznych Michała Probierza jest ofensywny duet obcokrajowców: skrzydłowy Sergiu Hanca i napastnik Rafael Lopes. Pierwszy z nich zdobył w bieżącej kampanii ligowej już cztery gole oraz zaliczył asystę. Co ciekawe i piękne, Rumun założył sobie, że po każdej bramce lub ostatnim podaniu będzie wspierać finansowo ubogą rodzinę z ojczystego kraju. Z kolei Portugalczyk Lopes jest autorem trzech goli dla Pasów w sezonie 2019/20. Zatrzymanie tej dwójki będzie dla defensywy Piasta nie lada wyzwaniem.
Piast:
Gdy wydawało się, że po trzech kolejnych zwycięstwach Niebiesko – czerwoni złapali odpowiedni rytm, przytrafiła im się porażka u siebie z Lechią. Piast przegrał w domu po raz pierwszy od ponad roku, choć mecz był wyrównany. O tym, że gliwiczanie naprawdę mogli pokusić się o zdobycz punktową w starciu z Lechią najlepiej świadczy fakt, że najwyżej ocenionym za to spotkanie zawodnikiem został bramkarz Biało – zielonych Dusan Kuciak. Wskaźniki sportowej złości w Gliwicach z pewnością wskazują więc poziom wrzenia. Doskonała szansa na rehabilitację już w poniedziałek!
Dobre wieści płynące z obozu Piastunek w ostatnich dniach są takie, że gotowy do gry jest rekonwalescent Martin Konczkowski. Skrzydłowy wyleczył już uraz stawu skokowego, którego nabawił się w starciu z Łódzkim Klubem Sportowym (1:0 dla Piasta). Siła ofensywna zostanie więc wzmocniona, ale kluczem do pokonania Cracovii jawi się być skuteczna gra obronna. A z tym ostatnio bywało nie najlepiej – gliwiczanie popełniali w meczu z Lechią kuriozalne błędy w defensywie, a to nie ma prawa mieć miejsca w zespole mistrza Polski. Pasy z pewnością będą chciały narzucić Piastowi swój styl gry, ale my liczymy na dobrą organizację gry zespołu Waldemara Fornalika i skuteczne kontry, a w ostatecznym rozrachunku – zwycięstwo.
Mecz, na który wybiera się spora delegacja kibiców Piasta, poprowadzi pan sędzia Jarosław Przybył z Kluczborka.
top rated ed pills